Nadszedł
dzień, w którym zdałam sobie sprawę z tego jak bardzo zaniedbuję swoje psy.
Ostatnimi czasy interesowało mnie tylko to kiedy pojadę do schroniska czy
fundacji. Kiedy POMOGĘ tym biednym psom ale co się okazuje? Moje dwa burki
siedzą w domu i przeraźliwie się nudzą.
Dostają
tylko niezbędne minimum mnie. Ogromnie się cieszą na mój widok, nie odstępują
na krok w domu ale ich Pani tylko czeka na wolną chwilę aby jechać do
bezdomnych psów. Tak dłużej być nie może.
Moje sunie
mają problemy i aż wstyd się przyznać, że do tej pory nie zrobiłam nic aby temu
zapobiec. W kwestii żywieniowej jak i zdrowotnej wszystko jest w porządku ale prawie nie ma kwestii spacerowej i MYŚLĄCEJ. Mądre i chętne do pracy psy zastąpiły dwa
leniwce zadowalające się nicnierobieniem. Jest mi z tego powodu bardzo źle i kiedy przeczytałam o Projekcie 62 wymyślonym przez Magdę i zaczęłam się zastanawiać. Jak zwykle boję się, że za wysoko postawię poprzeczkę i wszystko zawalę ale czemu by nie spróbować?
Jeszcze we wstępie napiszę, że mam dwa psiury i stawiam sobie cele z każdym bo jak to wspólne? Toć tak być nie może.
Cele Fiony:
* opanować wewnętrznego agresora - a tak bardziej na poważnie Fiona jest psią panikarą. Jak tylko zobaczy na horyzoncie obce futro to ujada ile wlezie. Stroszy się i pokazuje jaka to jest groźna. Po upływie ok. 3-5 minut przestaje zwracać uwagę na psa. Ale zachowuje się jak primadonna. 'Bo przecież ten kundel może być chory! O tym nie pomyślałaś głupi człowieku?'
* kulturalne przechodzenie przez drzwi/furtki i wszelkiego rodzaju otwory - aktualnie wygląda to jak wyścig szczurów.
* opanowanie komend 'siad', 'waruj' i 'zostań'
Cele Niusi:
* kontakty z innymi psami - Niusia jest psem, który potrafi pokazać psu gdzie jego miejsce kiedy ten się o to prosi. Ona nie atakuje grzecznych psów, nie wchodzi nikomu w paradę. No chyba, że ten rozwydrzony kundel biega! Wtedy trzeba mu pokazać kto tu jest szefem!
* skupienie na człowieku - jak na razie dostrzegalny jest tylko smakołyk w ręku.
* drzwi/furtki - sprawa taka sama jak u pierwszej panienki.
* opanowanie komend 'siad', 'waruj', 'zostań'
Mam nadzieję, że uda nam się chociaż w części wypełnić każde z wyznaczonych celów :)
Jeszcze we wstępie napiszę, że mam dwa psiury i stawiam sobie cele z każdym bo jak to wspólne? Toć tak być nie może.
Cele Fiony:
* opanować wewnętrznego agresora - a tak bardziej na poważnie Fiona jest psią panikarą. Jak tylko zobaczy na horyzoncie obce futro to ujada ile wlezie. Stroszy się i pokazuje jaka to jest groźna. Po upływie ok. 3-5 minut przestaje zwracać uwagę na psa. Ale zachowuje się jak primadonna. 'Bo przecież ten kundel może być chory! O tym nie pomyślałaś głupi człowieku?'
* kulturalne przechodzenie przez drzwi/furtki i wszelkiego rodzaju otwory - aktualnie wygląda to jak wyścig szczurów.
* opanowanie komend 'siad', 'waruj' i 'zostań'
Cele Niusi:
* kontakty z innymi psami - Niusia jest psem, który potrafi pokazać psu gdzie jego miejsce kiedy ten się o to prosi. Ona nie atakuje grzecznych psów, nie wchodzi nikomu w paradę. No chyba, że ten rozwydrzony kundel biega! Wtedy trzeba mu pokazać kto tu jest szefem!
* skupienie na człowieku - jak na razie dostrzegalny jest tylko smakołyk w ręku.
* drzwi/furtki - sprawa taka sama jak u pierwszej panienki.
* opanowanie komend 'siad', 'waruj', 'zostań'
Mam nadzieję, że uda nam się chociaż w części wypełnić każde z wyznaczonych celów :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz